Archiwum 19 marca 2006


mar 19 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1

to byl cholernie długi i nieprzewidywalny weekend.

niestety nie spotkałem się w piątek z głównym obiektem moich ekspresywnych opisów, niewiem co o tym wszystkim myśleć w każdym razie widać że nie jest aż tak nakręcona jak ja; ponieważ ja poszedłbym nawet w piżamce z gorączką 40C z misiem w ręku na drugi koniec miasta żeby ją zobaczyć.
a ona podobno nie miala humoru, no coż.....

nie chce mowic o moim dziadku, ale wiem ze bardzo chce go odwiedzic

dowiedzialem sie od wujka ze moj ojciec czuje sie niepotrzebny w mojej rodzinie.
wstrząsneło to mną za mocno i dzisiaj powiedzialem mu ze mimo wszystko uważam ze jest dobrym ojcem i za to wlasnie go kochamy po czym rozpłakałem się w wannie...
wogole cos we mnie pękło, przyrzekłem sobie w duchu że będe lepszy, ze pogodze sie z wrogami i polepsze stosunki z otaczajacymi mnie ludzmi, no i zaczalem od ojca, na co zbierałem się chyba godzine.
sądze że jego też to mocno ruszyło.

pogodzilem sie z moim najlepszym kumplem i przyznalem mu racje w wielu kwestiach.
pomogłem siostrze.
teraz szykuję się żeby powiedzieć matce coś co ją podbuduje.

dodatkowo będe więcej uwagi poświęcał nauce.
bede pil mniej alkoholu i zaczne wydawac pieniadze na zdrowsze rozrywki.
naprawde pierwszy raz od dawna mam chęć do lepszego życia

myśle że będe pamiętał ten dzień do konca życia, bo nastąpiła we mnie straszna destabilizacja, nigdy nie byłem taki rozklejony i przerażony, płakałem dwa razy od bardzo bardzo dawna.
mysle ze taka reforma moze byc pozytywnym punktem zwrotnym w moim zyciu.

i byc moze musialem to wszystko ogarnąć żeby móc spotkać się w nastepny piątek z tą dziewczyną, która idealnie by mnie uzupełniła, i w koncu dzis jest pierwszy dzien reszty mojego życia....

zakazane_mysli : :