Bez tytułu
Komentarze: 2
jest fatalnie, zdalem sobie sprawe ze nigdy nie bede mial dziewczyny. Wiele takich tekstow krazy po necie, ale moj jest prawdziwy... brakuje mi czegos, co ma kazdy taki narzekacz i co stanowi najwiekszy problem w moim zyciu... nie jest to odwaga, ani zadna cecha charakteru... to wzrost, przez niego bylem wiele razy upokarzany, przez obcych mi ludzi co odczuwalem najbolesniej. Nie wytrzymalem tych wszystkich ciosow i cos we mnie umarło... to nadzieja, nie mam juz jej, wogole... ludzie sa strasznie brutalni, najbardziej to boli gdy slysze to od dziewczyny... łapie totalnego dola i mysle o tym jeszcze bardzo dlugo, myslalem... bo teraz juz sadze ze nie warto probowac, co mam do stracenia ? niby nic, ale tak naprawde bardzo duzo. To nadzieja... wlasnie ja za kazdym razem tracilem gdy mi sie nie udawalo az wreszcie zrozumialem ze milosc nie istnieje dla takich jak ja...
czasem chce umrzec, zeby nie slyszec... sen to moj azyl, wtedy nie myśle, wtedy nie pamietam o moim smiertelnie ranionym sercu... chce spać... wiecznie
Dodaj komentarz