paź 09 2004

Bez tytułu


Komentarze: 1

ostatnio przeczytalem calego tego bloga i hmm gdybym stracil pamiec i go przeczytal, pomyslalbym ze jestem jakas "cipą", prawda wyglada tak, ze w ten sposob wyladowuje swoje ukryte przed zewnetrznym swiatem uczucia, ze to jedyne miejsce gdzie moge sie wygadac, nie kryc sie przed nikim, mowic to co aktualnie chce powiedziec.

zawsze gdy pisze wlaczam sobie jakis nastrojowy kawalek, w tej chwili jest to "why does my heart feel so bad"

moze mam obsesje na Jej punkcie ? zdecydowanie tak, ale czy to cos zlego ? skoro nie szkodze w ten sposob niczemu ani nikomu, chyba ze sobie....

moze jednak lubie takie użalanie sie nad soba, na pewno lubie raz na jakis czas pomyslec o czyms innym, o czyms smutnym zwlaszcza ze na codzien nie mam czasu na smutek, samotnosc pozwala mi wyzwolic z siebie te schowane w najwiekszej skrytce uczucia.

 

zakazane_mysli : :
majka08
02 grudnia 2004, 22:14
Ja nienawidze siebie, kiedy sie uzalam nad soba. Nienawidze kiedy czuje sie slaba,choc weim ze czesto taka jestem

Dodaj komentarz