Najnowsze wpisy, strona 16


maj 05 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

gdy powrocilem tego dnia do domu, poczułem ze rozdrapałem to znamie, zniszczyłem talizman kawalerstwa, ktory przeciez przez tyle czasu skutecznie chronił mnie przed tym cierpieniem, ktore ludzie zwykli nazywac miłościa.
Ktore dla mnie za kazdym razem wiazało sie z ranami, ktore goiły sie tak długo...
Człowiek nie uczy sie na błedach, o nie... znowu wiem co bedzie i znowu wiem ze wszystek uczuć moich w marność odejdzie bo wszystko to "marność nad marnosciami" (ks koheleta).
Znów kocham... znow bede cierpiał, znów...
Chciałbym wiedziec, chcialbym ale wiedza zestawia ze sobą nadzieje i wiem, ze gdybym znał prawde, zgasłby ten promyk, który niepozornie mały i słaby, a jednak moja dusze rozswieca... jednak nie jest az tak silny by zapalic ogien w tej istocie, ktora tak tajemniczo gra.


Tak bardzo niepewny jestem Jej uczucia jak niepewna jest przyszlosc wszechświata,

 jestes moją gwiazdą a ja nie chce znow być otchłanią... pustą, ciemną, ktora omija sie z daleka.. nadajesz azymut mojemu szczesciu, wskazujesz droge, ktora prowadzi do raju.
W poszukiwaniu arkadii, poszedłem złą drogą...acz jedyną... i marze o Tobie całym sercem, bo tylko Ciebie mi potrzeba, kocham...kocham i marze byś wyszła ze strefy marzen sennych moja słodka Emilko...

zakazane_mysli : :
kwi 02 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

dont despair... nie chcialbym wiedziec kiedy umre, nie chcialbym dozyc jakiejs ogromnej zagłady, ciekawe z kim wtedy chce sie rozmawiac... co robic... wogole pewnie wtedy docenilbym wiele rzeczy.

dzis juz wiem jak ma na imie, i ze nigdy nie bede mogl chwycic jej za reke, spojrzec w oczy i... milczec, bo zadne słowa zadne gesty, i tak nie wyraziłyby ogromu tego uczucia... Mimo to nie rozpaczam, bo przeciez od poczatku to wiedzialem, choc mialem jakis promyczek nadzieji, ale w koncu najbardziej brak osoby, ktora jest coraz blizej ciebie a nie mozesz jej miec... wiec gdy widujemy czesciej, przelotnie, brak mi jej coraz bardziej.

Tak wiele ze soba niose, a niemoge komus tego podarowac...

zakazane_mysli : :
mar 19 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

wysłuchała moich pięciu minut... ujrzała moje piec minut sławy, pojawila sie tam gdzie nigdy bym sie jej niespodziewal, utwierdzilem sie w tym ze jestem pionkiem, malutkim robaczkiem niegodnym miłości...

zakazane_mysli : :
mar 11 2004 Bez tytułu
Komentarze: 1

niewiem jak zaczac, po prostu powiem ze dzisiaj zdarzylo sie cos niesamowitego, ona usmiechnela sie do mnie, ona grala ze mna w siatke ona przyjmowala moje serwy, to cos pieknego, trudno mi w to uwierzyc, ona jest taka przesliczna taka ... piekna...

zakazane_mysli : :
mar 09 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

dzis na przystanek szła z jeszcze innym, hmm i chyba wiem juz jak sprawa wyglada, po prostu podrywa ja sporo kolesi, wszyscy tacy sami, przystojni i puści a Ona ? Ona jest cudowna, jest spelnieniem marzen, spelnieniem wszystkiego co piękne, moze ona czuje sie samotna posrod tych wszystkich chlopakow ? moze skrycie marzy o kims takim jak ja ? kims zupelnie innym, moze ma dosc typow ktorzy sie kolo niej kręca, moze mimo ze mnie nie zna, wie kim jestem ?

nie sądze, zycie to nie film, cuda sie nie zdarzaja, przynajmniej nie takim ludziom jak ja... wiara ? to tylko puste słowo, tak samo jak i nadzieja... ktos kiedys powiedzial ze marzenia sa po to by je realizowac a nie po to by je mieć, ale to nie jest zawsze zgodne z prawda bo ja kocham swoje marzenie, realizujac je, nie byloby juz marzeniem, nie kochalbym tego czego niema.

Kazdego dnia cierpie, coraz bardziej cierpie, jestem uwieziony we wlasnym ciele, gdyby istanialy na swiecie sama dusze byloby sprawiedliwie ale...? nudno ? czy lepiej zeby bylo nudno czy sprawiedliwie ? odpowiedz sobie sam...

 

zakazane_mysli : :