minal rok, kolejny rok
zmienilismy sie, dojrzalismy, poznalismy duzo nowych rzeczy, oswoilismy sie ze swiatem
minal rok, wracamy aby przezyc 6 nocy w rajskim ogrodzie
minal kolejny rok, ktory utwierdzil mnie w przekonaniu ze nie istnieją kobiety takie, w jakie niegdys wierzylem
kolejny rok pije alkohol i pale papierosy, czasem zapalę marichuane aby odrzucic wszystkie filtry blokujace moje 'ja'
snila mi sie moja 'była', jakos za nia zatesknilem, ale raczej zatesknilem za jej zapachem, głosem, i delikatną dziewczecą twarzą niż za nią samą.....
jednej nie widzialem juz kilka miesiecy, ale moze to i dobrze, po co nękać sfere wspomnien, ideałów nie ma, ale ta mu najbliższa musiała mnie odrzucić, chyba po to abym dalej błąkał się po świecie szukając pełni szczęścia
bo co to byłaby za opowiesc gdybym tak wcześnie je odnalazł ? kto by kupił książkę, która kończy się ledwo po otwarciu ? a moze historia zatoczy koło...............................................................................................................
wiem ze nie predko znajde brakujacy element w moim zyciu, wiem ze musze nabrac doswiadczenia zeby znalezc czas na wszystko co da mi radosc z zycia........................
chcialbym tak pisac i pisac, i pewnie nawet mialbym o czym, ale znow chce zasnac zeby uciec od tego co byc moze wogole nie istnieje, albo jest tylko wstepem dla wielkich rozdziałów w niezbadanej księdze dusz...