Archiwum listopad 2004


lis 26 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

az glupio pisac, bo gdybym zebral do kupy wszystko co naskrobalem w dziejach tego bloga, to odnioslbym wrazenie ze pisze tutaj chyba z 7 osob...

Reaktywacja... zobaczylismy sie po dlugim czasie i wiem, ze o kim by nie myslal, czy to o tej czy tamtej to wiem ze o emilii zawsze mysle najintensywniej i kazda do niej porownuje. to nie jest jakies tam gowniane szczeniackie zauroczenie, tak wlasnie wyglada milosc, ktorej nie cierpie...

...kocham Ja całym sercem.....oddalbym wszystko za powtorke z wakacji 2003

nic juz nie bedzie takie bez niej...zatyka mi mozg niewiem co napisac, tyle mysli mi krazy po glowie a nie potrafie ich zwerbalizowac

poczytam sobie co spłodzilem...

zakazane_mysli : :
lis 25 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

w sumie to siedzialem na lawce, puszczalem koleczka z dymu i duzo myslalem, ale nie chce pisac o paru rzeczach, w sumie glupich szczegolach ale jakos mnie draznia

znowu musze napisac o niej, o tym kociaku
jest sexy, na bank poza tym cos mnie w niej naprawde urzeka, odurzylem sie ta dziewczyna, bedzie impreza niedlugo, wiem ze ona na niej bedzie, musze ja poznac, zdobyc ale przeraza mnie to ze jestem pewien ze ja zdobede
chce slyszec ta muzyke chce widziec jak tanczysz

zamienilem sie troche w typa co zarywa na bibach, spedza nocke i leje na to co bedzie, ale najgorszy jest fakt, ze to mi sie podoba...

dziewczyny jestescie cudowne, kocham was, za to ze tak o siebie dbacie, chcecie byc piekne, znosicie trudy miesiaczki, dlugich wlosow, wstawania duuzo wczesniej rano niz my, za wasz głos, za te delikatnosc i za to ze wystepujecie w moich fantazjach

tylko ze dla kogo to ? dla kasiastych frajerow lub dla zajebistych przystojniakow-pustakow, taka prawda, ja tez nie chcialbym byc z dziewczyna ktora mi sie nie podoba

zakazane_mysli : :
lis 24 2004 Bez tytułu
Komentarze: 3

cholera dlaczego jak mysle o tej pannie w spodnicy czuje sie jakos tak, lepiej? przyjemniej ? cholera i to duzo przyjemniej, wcale nie fizycznie tylko cos w niej jest niesamowitego, ale to chyba po prostu podobienstwo do emilii, na ktora czekam az zostawi tego frajera....
tak czy inaczej lubie na nia patrzec, jest taka wrrr...
cholera non stop wracam do tych wersow i musze cos o niej pisac bo jakos mi lepiej, kurde jest podniecajaca, ma syta figure, fajne nogi i tajemniczy wyraz twarzy, czuje ze cos bedzie kiedys

to mialo byc o czym innym a rozpisalem sie o tej pannie hm : /

tez dziwne, raz gadam jak nawiedzony a raz jakos normalnie

do poprzedniej daty musze doliczyc 47h i 29 minut ? policze pozniej,  jakos tak, i na tym sie zakonczy bo wlasnie ide sie wykąpać

zakazane_mysli : :
lis 22 2004 Bez tytułu
Komentarze: 3

minelo 136 godzin i 34 minut odkad mam na sobie ten sam podkoszulek. Czy śmierdze ? o dziwo nie, w sumie czuje zapach dezodorantu, po prostu sie nie spociłem przez te pare dni, na dodatek powinienem sie ogolic. Nie jestem niechluja, nikt nigdy nie pomyslalby ze ja, pan X nie myl sie przeszlo 4 czy 5 dni na dodatek nie zmienil podkoszulka, ale zreszta nie o tym chcialem pisac.


boje sie ze strace kolejnego brata, wtedy zostane juz sam, i sam dam sie omamic sukkubusowi

tak sobie to tlumacze choc brak mi czasem tego kobiecego ciepła, namietnosci czy samej obecnosci innej osoby...
zawsze wiem, ze mam braci i to mi daje jakas gwarancje na lepsze jutro, mysle ze milosc nie jest mi teraz potrzebna, ze radze sobie dobrze i na pewno to sie zgadza, ale w moim zyciu brak tego jednego procenta...
z drugiej strony nie potrafie i nie chce sobie tego wyobrazic, ze ktos absorbuje tak duzo mojego czasu, ze musze byc odpowiedzialny, zalezny, zawsze gotowy do rozmowy\spotkania\wizyty, to mnie przytłacza, ta druga strona medalu wtedy doceniam uroki wolnosci.

to tak jak z macierzynstwem, niejedna dziewczyna lubi bawic sie z niemowlakami czy malymi dziecmi, ale gdyby sama miala zostac matka, odpowiedzialnosc narzucona mlodej niedoswiadczonej i nie w pelni dojrzalej dziewczynie, przerosla by jej mozliwosci.

trudno byloby mi poswiecic braci na koszt sukkubusa, ci ktorzy tak zrobili, widocznie niecenili nas zbyt wysoko.

 

 

wspominam dziecinstwo, czasy kiedy duzo przebywalem u mojej babci, ciagle slysze kojacy dzwiek farelki, głosy z telewizora, widze przyciemnione swiatlo w duzym pokoju, gdzie leci jakis super nowy przeboj typu rambo albo straznik teksasu, wlasnie wyszedlem z wanny i ide ogladac muminki, tam juz mama razem z babcia siedza i czekaja na mnie z przepyszna kolacja. Po wszystkim czuje sie senny, zapadam w gleboki, bezpieczny sen... sen do ktorego tak bardzo czesto chce wrocic, by znow znac to uczucie, przypomniec sobie dzwiek tej farelki, ktora razem z ogolna atmosfera dawaly tyle ciepła......

ile dalbym by tam sie znalezc, w tej arkadii, gdzie nigdy nie mialem problemow, ani jednego... teraz mam mnostwo i tak bardzo chce tam wrocic...

zakazane_mysli : :